“Nowa uchwała skróci Wybitnym Zawodnikom drogę do zdobycia uprawnień o mniej więcej dwa i pół roku” – mówi Przewodniczący Rady Trenerów ZPRP Rafał Kuptel o niedawnych zmianach w Regulaminie Wydawania Licencji Trenerskich. I tłumaczy – “Zależy nam, aby docenić zawodników, którzy poświęcili piłce ręcznej całe życie”.
W ostatnich dniach marca Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce zatwierdził zmiany w Regulaminie Wydawania Licencji Trenerskich (REGULAMIN). Najważniejszą modyfikacją miało być dodanie paragrafu nr 17, wprowadzającego termin “Wybitnego Zawodnika”, który – zgodnie z nowym prawem – może rozpocząć zdobywanie kwalifikacji trenerskich od kursu szkoleniowego uprawniającego do otrzymania licencji B (II poziom RINCK Convention) po spełnieniu koniecznych warunków.
“Uchwała jest inicjatywą Rady Trenerów Związku Piłki Ręcznej w Polsce, którą następnie zatwierdził Zarząd ZPRP” – tłumaczy Rafał Kuptel, Przewodniczący Rady Trenerów ZPRP. I dodaje – “W ten sposób wyszliśmy naprzeciw głosom środowiska, choćby właśnie byłych reprezentantów. Uznaliśmy, że ich doświadczenie i poświęcenie dla piłki ręcznej jest na tyle duże, że od teraz nie będą musieli odbywać kursów trenerskich od samego początku, ale od drugiego stopnia. To pomoże im szybciej zdobyć niezbędne kwalifikacje szkoleniowe, ale będzie też docenieniem ich wkładu w rozwój polskiej piłki ręcznej”.
Zgodnie z nowelizacją Regulaminu Wydawania Licencji Trenerskich w Związku Piłki Ręcznej w Polsce za “Wybitnego Zawodnika” uznaje się: a) Wybitnego Reprezentanta lub Reprezentantkę, którzy rozegrali minimum 75 meczów w kadrach narodowych seniorek lub seniorów oraz prezentowali postawę Fair Play zarówno na boisku, jak i poza nim; b) Wybitnego Ligowca, który rozegrał minimum 10 lat (sezonów) w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce oraz prezentował postawę Fair Play zarówno na boisku, jak i poza nim.
Co w praktyce zmienia nowy zapis w regulaminie?
“Zależało nam przede wszystkim na tym, żeby uhonorować zawodników, którzy poświęcili piłce ręcznej całe życie. Po wielu konsultacjach ze środowiskiem piłki ręcznej i wysłuchaniu wielu opinii uznaliśmy, że obecnie droga do uzyskania wysokich uprawnień była dla nich nieco za długa. Po odbyciu pierwszego kursu należało odbyć dwuletnią praktykę, by przystąpić do kursu drugiego poziomu. Uchwała skraca zatem wybitnym zawodnikom drogę do zdobycia uprawnień o mniej więcej dwa i pół roku” – wylicza Rafał Kuptel.
Działania mające na celu aktywizację wybitnych zawodników w rolach szkoleniowych wpisują się w europejskie trendy. Wystarczy wspomnieć, że obecnych mistrzów świata i mistrzów olimpijskich, Francuzów, prowadzi była legenda reprezentacji Trójkolorowych, czyli Guillaume Gille. Byli uznani zawodnicy silną pozycję wypracowali sobie także na polskiej scenie trenerskiej za sprawą m.in. Marcina Lijewskiego (selekcjonera reprezentacji Polski mężczyzn), Bartosza Jureckiego (trener Gwardii Opole), Mariusza Jurkiewicza (były trener Energii Wybrzeża Gdańsk), Rafała Glińskiego (selekcjoner reprezentacji Polski juniorów młodszych), Mariusza Jurasika (selekcjoner reprezentacji Polski juniorów) czy samego Rafała Kuptela (trener Energa MKS Kalisz).
“Wydaje mi się, że praca w roli szkoleniowca po zakończeniu kariery to dobra droga, co pokazuje sytuacja na polskim rynku trenerów. Byli zawodnicy, którzy w ostatnich latach zostali trenerami, z sukcesami przekazują swoje duże doświadczenie młodszemu pokoleniu. Mam nadzieję, że dalej będzie wpływać to na rozwój zawodników, a w efekcie na promocję całej dyscypliny” – kontynuuje Kuptel.
Ktoś mógłby jednak powiedzieć, że być może skrócenie okresu kształcenia trenerów dla wybitnych zawodników jest zbyt daleko idącym rozwiązaniem, a wspomniane wcześniej dwa lata są potrzebne do nabycia wymaganego doświadczenia szkoleniowego. W jaki sposób Rafał Kuptel odpowiada taki zarzut?
“Uważamy, że wybitny zawodnik zdobył takie doświadczenie jako gracz, że na starcie kształcenia trenerskiego ma wiedzę przewyższającą pierwszy poziom. Wybitny Reprezentant musi rozegrać aż 75 meczów w kadrze, a Wybitny Ligowiec aż dziesięć sezonów, więc mówimy o bardzo dużym stażu. To nie będzie dotyczyło każdego, dlatego takich zawodników trzeba docenić. Jeśli jednak któryś z wybitnych graczy chciałby pracować wyłącznie na poziomie, gdzie wymagany jest pierwszy kurs, nie dostanie takich uprawnień automatycznie. Na życzenie będzie mógł rozpocząć szkolenie od pierwszego poziomu” – tłumaczy Przewodniczący Rady Trenerów ZPRP.
Ta zaś funkcjonuje od trzech lat i stanowi organ doradczy i opiniotwórczy dla Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Jak jej Przewodniczący ocenia dotychczasowe działanie?
“Wciąż mamy dużo kwestii do poprawy. Teraz skupiamy się na m.in. na temacie dzieci i młodzieży. Chcemy uatrakcyjnić ofertę dla najmłodszych zgodnie z najnowszymi trendami, żeby przyciągnąć do piłki ręcznej młodych adeptów i adeptki. Udało nam się zrealizować kilka ciekawych projektów. Mogę wspomnieć choćby o Kursie Doskonalenia Trenerów, który w środowisku odbił się bardzo dobrym echem. Właśnie ruszamy z drugą edycją tego programu. Oprócz tego, wprowadziliśmy regulacje, by trenerzy młodzieżowych i juniorskich kadr narodowych pracowali wyłącznie z reprezentacjami, aby poświęcać im maksymalnie dużo czasu. Zależało nam także, żeby ujednolicić szkolenie w ramach Szkół Mistrzostwa Sportowego. Dzięki temu młodzi zawodnicy powinni płynniej wchodzić w drużyny prowadzone na szczeblu centralnym” – kończy Rafał Kuptel.
Więcej o drugiej edycji Kursu Doskonalenia Trenerów można przeczytać TUTAJ.